Zebraliśmy się na placu tuż przed kościołem, by potem przejść na właściwy plac. W Drodze Krzyżowej brali udział wszyscy parafianie – nie było Drogi Krzyżowej osobno w kaplicach. Wszyscy uczestnicy mieli mieć swoje krzyże, a liderzy grup parafialnych krzyże z oznakami grupy, którą reprezentują. Na początku ks. proboszcz Marek Dąbkowski poświęcił krzyże. Wielu uczestników zabrało chyba wszystkie krzyże z domu, bo niektórzy mieli nawet po trzy. Jak zwykle nie brakło gapiów, choć ci cichli jak orszak przechodził obok nich. Wielki Piątek jest w Brazylii dniem wolnym od pracy, więc sporo było ludzi na placu, którzy odpoczywali, grali i td.... Pod tym względem niewiele się zmieniło od szeregu już lat…”