przekazywał Krzyż i Ikonę naszemu Ks. bp. Sebastiao Lima Duarte życząc, aby tak jak w diec. Imperatriz pozostawił w diec. Viana w sercach wiernych uczucia tęsknoty, głębokiej miłości i wiary. To była niesamowita ceremonia i towarzysząca jej oprawa - motocykliści, dużo samochodów i tłumy ludzi z radosnym Hymnem na ustach przygotowanym na Spotkanie młodych w Rio w 2013 r. Śpiewaliśmy: "…wierzę w siłę młodych, którzy idą za Chrystusem... na piersi niosę Krzyż..." W tym czasie tłumy wiernych znajdowały się przy Krzyżu, którego wszyscy chcieli dotknąć - ja i S. Rosenilda oczywiście też. Następnie wyruszyliśmy z Krzyżem w stronę naszej diecezji. Towarzyszyły temu wybuchy petard, kawalkada samochodów, motocykliści - wszyscy trąbiąc. Jednocześnie słychać było głośną muzykę, bo wielki samochód z nagłośnieniem wjeżdżał do miasta. Krzyż został przekazany wiernym, którzy go nieśli ze śpiewem. Widać było łzy radości i wzruszenia. Młodzież tańczyła , śpiewała, także ludzie starsi i dzieci..... Nasza diecezja liczy 27 parafii i ok. 500 km długości. W ciągu trzech dni Krzyż i Ikona nawiedziły 10 parafii i przejechaliśmy 1005 km. Każdy wjazd do parafii był nowym przeżyciem i lały się kolejne łzy radości i wdzięczności za dar wiary. Wiele się wydarzyło w sercach tych, którzy spotkali się z tymi dwoma symbolami naszej wiary - z Krzyżem i Ikoną Matki Bożej, które od tylu już lat pielgrzymują po świecie z inicjatywy Ojca Św. Jana Pawła II. Nic więc dziwnego, że wiele razy był wspominany papież Jan Paweł II nazywany Papieżem – Pielgrzymem, który nadal kontynuuje swoje pielgrzymowanie… Dla mnie będącej w grupie organizatorów, było to głębokie przeżycie i nie znajduję słów, by je wyrazić. Wieczorami, czy wcześnie rano wokół Krzyża panowała cisza, można więc było przy Nim stanąć w prawdziwie modlitewnej zadumie. Często miałam wrażenie patrząc na tych, którzy do Niego podchodzili i Go dotykali, że jakoby chcieli z Niego zaczerpnąć siłę do życia, jakby ten Krzyż miał w sobie Wodę Życia. W Matinha - małym miasteczku, w którym pracuje o. Giuseppe, Włoch - stojąc przy Krzyżu, powiedział on między innymi: „W 2000 roku uczestniczyłem w spotkaniu młodych w Rzymie, wtedy nie mogłem dotrzeć do tego Krzyża, widziałem Go z daleka, z bardzo daleka i dziś...” – w tym momencie o. Giuseppe się rozpłakał – z trudem próbował mówić dalej: „Krzyż "przyszedł" do mojej parafii, małej i biednej .....” Pierwsza zaczęłam klaskać, aby dodać mu sił i aby mógł kontynuować swoje świadectwo....Przyszła mi też myśl, aby przeczytać to, co Papież Jan Paweł II mówił do młodzieży ustanawiając Światowy Dzień Młodych (jest tabliczka z tym tekstem umieszczona na Krzyżu w 6 językach - na końcu w jęz. polskim). Przeczytałam więc ten tekst, a kiedy skończyłam, rozległy się wielkie oklaski i to podsunęło mi ideę, aby w diec. Viana, zrobić to samo. I tak się też stało. Tak więc, na udekorowanej przyczepie samochodu stanął nasz Ks. Biskup, o. Giuseppe, o. Gabriel, dwie dziewczyny i kilku chłopców, którzy podtrzymywali Krzyż i Ikonę i odczytaliśmy w kilku językach tekst Jana Pawła II. „Umiłowani Młodzi. U kresu Roku Świętego powierzam Wam Znak tego Roku Jubileuszowego. Krzyż Chrystusa! Nieście Go w świat jako Znak Miłości, którą Pan Jezus umiłował ludzkość, głoście wszystkim, że tylko w Chrystusie Umarłym i Zmartwychwstałym jest ratunek i Odkupienie”. Wielkanoc 1984 ̶ Kiedy czytałam ten tekst czułam, że to był moment bardzo wzruszający dla wszystkich – mogli usłyszeć te słowa w języku ojczystym Jana Pawła II. Dodam jeszcze, że w diec. Viana, w każdym miasteczku Krzyż i Ikonę Matki Bożej witały tłumy ludzi, radość, muzyka, petardy.... Nie mogę tego też zapomnieć, może to i egoizm, ale dlaczego nie wspomnieć… Właśnie dziś świętowałam moje 50 urodziny… Jak tu nie dziękować Panu Bogu za TAKI Prezent… Dziś Krzyż i Ikona przechodzą już do następnej diecezji. W niedzielę Symbole te opuszczają stan Maranhão. Pielgrzymowanie po Brazylii będzie trwało do lipca 2013 i zakończy się wielkim Spotkaniem Młodych w Rio de Janeiro. Z A P A R A S Z A M Y .”