Podróżując śladami św. Zygmunta Gorazdowskiego, pragnęliśmy rozpocząć czterodniową przygodę ze Lwowem od Mszy św. którą koncelebrował zaprzyjaźniony z naszą szkołą i podróżujący z nami ojciec Jan Poteralski – Podprzeor Jasnej Góry. Pomodliliśmy się też w kaplicy Jezusa Miłosiernego przy relikwiach św. Zygmunta.      Ciekawym doświadczeniem była dla nas wizyta w aptece–muzeum…. Tego dnia zwiedziliśmy też katedrę Ormiańską, kościół pw. Bożego Ciała i klasztor Dominikanów, który obecnie jest grekokatolicką cerkwią, oraz kościół pojezuicki znajdujące się tuż przy Lwowskiej starówce. Wzruszyła nas historia tych kościołów…. W drugim dniu wędrówkę po Lwowie rozpoczęliśmy od Cmentarza Łyczakowskiego. Z daleka rozpoznaliśmy grób św. Zygmunta Gorazdowskiego, Dobrego Pasterza z owieczką na ramionach wśród pięknej zieleni. Na początku każdy w ciszy indywidualnie przeżywał ten moment. Przyjechaliśmy tu przecież z tyloma intencjami i dziękczynieniem w sercu. Po wspólnej modlitwie zapaliliśmy znicze i odmówiliśmy modlitwę o uproszenie łask przez wstawiennictwo św. Zygmunta Następnie odwiedziliśmy jeszcze groby słynnych Polaków pochowanych na Cmentarzu Łyczakowskim. M.in. Marii Konopnickiej, Stefana Banacha, Stanisława Bełzy, Gabrieli Zapolskiej i wielu innych. Przy pomniku Stanisława Bełzy spontanicznie wyrecytowaliśmy jego wiersz: „Katechizm dziecka polskiego”, Marii Konopnickiej odśpiewaliśmy „Rotę”. Las białych krzyży to Cmentarz Orląt Lwowskich. Dla nas szczególnym przeżyciem było uczestnictwo we Mszy św. w kaplicy znajdującej się na miejscu spoczynku Orląt Lwowskich. Podróżując śladami św. Zygmunta minęliśmy ulicę Kurkową gdzie znajdował się Dom Macierzysty Sióstr św. Józefa. Zza szyb autokaru zobaczyliśmy okno pokoju, w którym zmarł nasz Patron. Kolejnym śladem św. Zygmunta we Lwowie był obecny dom Sióstr Józefitek przy ul. Kopernika. Tu ciepłem serca i herbaty powitały nas Siostry. Dziękujemy S. Tobiaszy za jej dobre serce i towarzyszenie nam! Popołudnie i wieczór spędziliśmy w wykwintnych wnętrzach Lwowskiego Teatru Opery i Baletu. Pani Luba opowiedziała nam historię budowy i wystroju teatralnych salonów. Po zwiedzaniu teatru mogliśmy podziwiać niesamowity spektakl  -  balet pod tytułem „Esmeralda”. Trzeci dzień naszej wędrówki po Lwowie rozpoczęliśmy od grekokatolickiej katedry św. Jura - kompleks zabudowań sakralnych wywarł na nas ogromne wrażenie. Podniosłości chwili dodały piękny wystrój w środku katedry i liturgiczne śpiewy chóralne. W cerkwi odbywała się Komunia św. Kolejnym przystankiem na naszej pielgrzymce były Wzgórza Wuleckie, miejsce śmierci polskich profesorów lwowskich, zamordowanych przez hitlerowców w 1942 roku. Przy symbolicznym pomniku modliliśmy się za dusze pomordowanych naukowców. Nie mogliśmy pominąć najsłynniejszego z parków w mieście – Parku Stryjskiego. Będąc na szlaku św. Zygmunta odwiedziliśmy kościół pw. św. Mikołaja, w którym przez czterdzieści lat pracował św. Zygmunt. Przy ambonie w kształcie łodzi zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Na zakończenie dnia uczestniczyliśmy we Mszy św. w kościele pw. św. Wawrzyńca w Żółkwi. W tym tak bardzo związanym z historią Polski mieście mieliśmy w hotelu noclegi. W ostatnim dniu naszego pielgrzymowania zwiedzaliśmy właśnie Żółkiew i słuchaliśmy opowiadań p. Luby o tym mieście i dziejach słynnych Polaków. Spotkaliśmy się też z ks. Józefem Legowiczem, który tutaj jest proboszczem. Byliśmy też w Krechowie gdzie znajduje się słynny klasztor bazylianów. Żal było wracać….Bardzo podobał nam się Lwów, o którym wcześniej na apelach w szkole uczniowie wiele słuchali. Bogu dziękujemy za ten czas, a Siostrom, za otaczanie nas modlitwą. Więcej o naszej pielgrzymce można dowiedzieć się i zobaczyć na internetowej stronie szkoły: www.znpo.pl

S. Teresilla Ziober CSSJ