Jak sama Siostra zapewnia, choć nowa placówka jej pracy różni się pod bardzo wieloma względami od dotychczasowej, to jednak ma świadomość, że towarzyszy jej niezmiennie Obecność Boga. Siostra pisze nadto m. in., że za wstawiennictwem Świętych naszych Patronów, ogarnięta modlitwą całego Zgromadzenia, oraz przy pomocy moich Współsióstr pragnę każdego dnia szukać woli Bożej i ją wypełniać, prosząc jednocześnie, by nasza Wspólnota wzrastała w jedności i miłości wzajemnej, by była Wspólnotą według Serca Jezusowego i na wzór Świętej Rodziny z Nazaretu.
W nowej Wspólnocie S. Zyta została przywitana z radością przez S. Inviolatę. Po kilku dniach do Wspólnoty dojechały S.Terezinha Nogueira dos Santos i S.Rosenilda de Fátima Santos, co S. Zyta przyjęła z radosnym westchnieniem: już możemy razem dzielić naszą radość i misjonarski zapał. S.Rosenilda po tygodniowym urlopie pojedzie na swoją nową placówkę do sąsiedniego stanu do miejscowości Monção.
S. Zyta wyrażając swoje pierwsze wrażenia z pobytu w São Luis zaznaczyła: …to prawda co wszyscy mówią, że północ Brazylii jest inna. Jest inna i piękna w swojej niepowtarzalności. Ludzie mówią szybciej i bardziej śpiewająco i mam trudności, żeby ich zrozumieć, ale czas mi pomoże. Jest gorąco i nie muszę obawiać się niespodziewanego zimna tak jak to było w Kurytybie. Ale co najważniejsze, są tu serca otwarte i spragnione Boga, serca, które są odważne, które szukają i serca, których trzeba szukać. Bóg pragnie być znany i kochany i pragnie, by wszyscy wiedzieli jak On nas kocha i z tą misją nas posyła. Czy możemy nie powtórzyć za tak wieloma przyjaciółmi Boga: „Oto jestem Panie, uczyń mnie narzędziem Twego pokoju, gdyż pragnę pełnić Twoją wolę”