ARCHIWUM WIADOMOŚCI

«« powrót

Wizyta we Lwowie

15 lutego 2009

Po śniadaniu wyruszyliśmy na zwiedzanie Lwowa, a szczególne miejsc związanych z życiem i działalnością św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Pierwsze kroki skierowaliśmy zatem na ul. Kurkową, obecnie Łysenki, gdzie znajdował się dom macierzysty Zgromadzenia i Zakład dla Nieuleczalnych. Aktualnie w budynkach tych mieści się państwowy dom dziecka dla 200 dzieci. Dzięki życzliwości obecnych Gospodarzy udało nam się wejść do pokoju Ojca Założyciela, w którym mieszkał przez ostatnie lata swojego życia i skąd przeszedł do Domu Ojca. Zobaczyliśmy też pomieszczenia służące dawniej na refektarz i kuchnię. Natomiast nie udało się nam wejść do sali, gdzie pierwotnie była kaplica zakonna. Następnie, wyszliśmy stamtąd, aby udać się do katedry na jubileuszową Mszę świętą. Po drodze wstąpiliśmy jeszcze na kilka minut do kościoła Sióstr Franciszkanek od Wieczystej Adoracji, gdzie obecnie znajduje się cerkiew prawosławna, a budynki klasztorne zajmuje seminarium. Z powodu odprawiającej się Ligurii i braku czasu nie szukałyśmy dojścia do grobu Matki Marii Morawskiej, która przyjęła pierwsze Józefitki do Nowicjatu, aby pod jej kierunkiem odbyły podstawową formację zakonną.
   Jubileuszowa Msza święta rozpoczęła się w katedrze lwowskiej o godz. 11.00. Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski. W koncelebrze uczestniczyli: jego biskup pomocniczy Leon Mały, biskup kamieniecko-podolski Leon Dubrawski OFM, biskup pomocniczy diecezji kijowsko-żytomierskiej Stanisław Szyrokoradiuk OFM, biskup koadiutor diecezji charkowsko-zaporoskiej Marian Buczek oraz 18 kapłanów z parafii należących do Kościoła obrządku łacińskiego na Ukrainie, w których pracują nasze Siostry. Natomiast z Polski przybyli: ks. infułat Adam Drwięga z Wrocławia, ks. Ryszard Skocz - dyrektor Domu Księży Emerytów we Wrocławiu i O. Jan Poteralski, paulin, przeor klasztoru w Błotnicy. W uroczystości wzięli udział również członkowie rodzin naszych Sióstr mieszkający na Ukrainie, dobroczyńcy i przyjaciele oraz lwowscy parafianie. Po wejściu prezbiterów, Matka Leticja Niemczura przyniosła do stóp ołtarza relikwie Ojca Założyciela. Towarzyszące jej Siostry niosły kwiaty i zapalone lampki, a chór zakonny przygotowany przez S. Efraimę Symanych i pod jej dyrygenturą śpiewał stosowną pieśń. Liturgię Słowa przygotowano w języku polskim i ukraińskim. W homilii Abp M. Mokrzycki nawiązał do dynamiki powołania i uczestnictwa w charyzmacie opierając się na biblijnym opisie powołania Elizeusza przez Eliasza z Pierwszej Księgi Królewskiej. Nawiązując do bogatych i niełatwych dziejów Zgromadzenia, powiedział między innymi: "W przyszłość całkowicie sobie nieznaną wyruszyły z Lwowskiego Klasztoru SS. Józefitki, aby swoim czasom dać wyjątkowe świadectwo prostoty serca i szczerości wobec Boga (2 Kor 1,12). Złożone i dramatyczne wydarzenia czasu, w którym przyszło im żyć, zmusiły ich do nawiedzenia różnych krajów Europy, gdzie pozostawiały zawsze ślad swojego wyjątkowego dynamizmu apostolskiego i całkowitego poświęcenia się Bogu i braciom. Działalność we Lwowie, zakończona wygnaniem, wojenna wędrówka i powrót do odrodzonej po czasach niewoli Ojczyzny - te wszystkie doświadczenia stały się dla nich szkołą Opatrzności. Siostry nauczyły się przez całe swe życie podążaćwiernie drogą miłości Boga i człowieka, wpatrzone w Chrystusa, swego Oblubieńca. Duch Święty ukształtował w nich wyrazisty charyzmat, który pozwolił im zjednoczyć się w sposób szczególny z Chrystusem pochylającym się nad drugim człowiekiem. To przez całe swe życie czerpały niezwykły żar i dynamizm miłości, którą realizowały we wszystkich okolicznościach i w każdym miejscu, na którym je Opatrzność postawiła." Przechodząc do osoby św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego, Ksiądz Arcybiskup przywołał na pamięć również słowa kolejnych następców świętego Piotra - Sługi Bożego papieża Jana Pawła II, który dokonał beatyfikacji Ojca Założyciela i papieża Benedykta XVI, który go kanonizował. Na koniec życzył Siostrom: "Polecam Bogu przyszłość Waszego Zgromadzenia i proszę Jezusa Chrystusa, którego obecność oświeca naszą teraźniejszość i przyszłość, abyście zapominając o sobie, stawały się - na wzór św. Zygmunta - wszystkim dla wszystkich. Idźcie wytrwale, ofiarnie i mężnie drogą miłości!"
   Wśród darów ofiarnych, które Siostry złożyły podczas Jubileuszowej Eucharystii były: obrus ołtarzowy, ornat i dar pieniężny na potrzeby ubogich we Lwowie. Po Komunii świętej Matka Leticja Niemczura przedstawiła Bogu dziękczynienie za lata historii Zgromadzenia i za wszystkich, którzy ją tworzyli. Po tej modlitwie odśpiewano hymn Te Deum laudamus.
   Po zakończeniu Ofiary Eucharystycznej Księża Biskupi, Siostry i inni goście udali się na wspólny obiad, który był przygotowany w sali Wyższego Seminarium Duchownego w Brzuchowicach. Podczas obiadu biesiadnikom towarzyszyła atmosfera prawdzie rodzinna, braterska, pełna jubileuszowej radości i wzajemnej wdzięczności. Matka Leticja podziękowała każdemu Księdzu Biskupowi za współpracę i wszelką życzliwość, której doświadczają Siostry pracujące w Delegaturze Ukraińskiej. Z kolei Księża Biskupi, wspominając pierwsze kroki Józefitek w ich diecezjach, dziękowali za ich odwagę, otwartość, zapał ewangelizacyjny i świadectwo życia. Podczas tych przemówień Ksiądz Arcybiskup przekazał na ręce S. Antonetty Soliło, przełożonej Delegatury Ukraińskiej, ofiarę pieniężną, którą Zgromadzenie złożyło podczas Eucharystii na potrzeby ubogich we Lwowie. Przekazał również pozdrowienia od Ks. Kard. Mariana Jaworskiego, który ze względu na stan zdrowia nie mógł przybyć na jubileuszowe świętowanie. 
   Po tym spotkaniu Siostry podróżujące z Biurem Pielgrzymkowym "Krakturs" kontynuowały zwiedzanie Lwowa. Nawiedziliśmy zatem świątynie, w których pracował nasz Założyciel: kościół św. Mikołaja i kościół Matki Bożej Śnieżnej, a także kościół Bożego Ciała należący dawniej do Dominikanów, katedrę ormiańską i cerkiew wołoską. Zobaczyliśmy rynek z pomnikiem Adama Mickiewicza i figurą Maryi Niepokalanej. Spod budynku Filharmonii i Teatru, Prospektem Swobody przeszliśmy pod pomnik Szewczenki. Byliśmy także, przed gmachem głównym Uniwersytetu Jana Kazimierza, gdzie św. Z. Gorazdowski rozpoczął kiedyś studia prawnicze oraz przed budynkiem Biblioteki Ossolińskich.