Do końca niemal czynna i twórcza połączyła się na zawsze z umiłowanym ponad wszystko Bogiem. Ceremonie pogrzebowe odbędą się w Tarnowie we wtorek, dn. 10 lipca. Rozpoczną się o godz. 09.30 modlitwą różańcową i Mszą św. w kościele pw. Świętej Rodziny.
Oto „Testament” Siostry Bonawentury, który, jak sama to określiła „podyktowało jej serce” dnia 10 lipca 2009 roku:
„W obecnym roku 2009 przeżywam moje 90-te urodziny (21.04), a 16 stycznia 2009 r. minęła 65 Rocznica pierwszych ślubów zakonnych, które złożyłam w Domu Macierzystym we Lwowie (16.01.1944 r.).
Myśląc o minionej przeszłości, szczególnie o 67 latach przeżytych w klasztorze, zwracam się z pokornym dziękczynieniem do Boga Ojca, który okazał się dla mnie najwspanialszym Ojcem obdarzając mnie darem życia, łaską wiary, łaska powołania zakonnego i niezliczonymi łaskami wypełniając każdy rok, każdy dzień, każdą chwilę życia biologicznego, umysłowego, a nade wszystko duchowego. Im bliżej do wieczności, do spotkania się bezpośredniego z Ojcem Najmiłosierniejszym, Najłaskawszym – z tym większą ufnością liczę na Jego Miłosierdzie.
Całe życie moje oceniam jako wielki dar Miłosierdzia Bożego i ufam, że mizerną przeszłość moją , grzeszność, słabość, nędzę – może tylko Jezus Miłosierny, który był dla mnie zawsze łaskawy, dobry, wyrozumiały i cierpliwy – przebaczyć, wymazać i odpuścić. Z największą więc pokorą, wdzięcznością i miłością błagam i wyznaję „ JEZU UFAM TOBIE”
Ponieważ życie moje upływało w rodzinie, środowisku szkolnym, pracy, wspólnocie zakonnej – chciałabym wdzięcznym sercem wszystkim podziękować, tym co już w większości odeszli do Domu Ojca i tym, którzy są wśród nas. Niech łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa wszystkim towarzyszy i ubogaca tym co najcenniejsze – swoją Miłosierną Miłością.
Równocześnie chcę przeprosić moje Współsiostry, Przełożone za wszystkie moje wykroczenia, niedociągnięcia i braki oraz podziękować za każdy przejaw dobroci, miłości, wyrozumiałości i prosić pokornie o modlitwę, której potrzebuję i na nią liczę.”